Janusz Łyszkiewicz Janusz Łyszkiewicz
214
BLOG

Dogmatologia VII.

Janusz Łyszkiewicz Janusz Łyszkiewicz Nauka Obserwuj temat Obserwuj notkę 2

Jak dogmaty i autorytet Galileusza, Kartezjusza i Newtona wyprowadziły fizykę na pseudonaukowe manowce.

W 1623 r. Galileusz zaliczył barwy do wrażeń zmysłowych.

W 1637 r. Kartezjusz pozbawił przedmioty kolorów, stwierdzając że widzimy tylko barwę światła wysyłanego przez przedmioty.

W 1672 r. I.Newton przedstawił Nową Teorię Światła i Koloru :

A/  rozszczepił światło pryzmatem i dowiódł że barwy tęczy (widma) nie są cechą pryzmatu, ale są składnikami światła i załamują się pod różnymi kątami.

B/  kolor przedmiotu w świetle białym jest zdolnością (właściwością) przedmiotu do selektywnego odbijania promieni widma światła białego.

C/  oświetlając w ciemności przedmioty różnymi światłami barwnymi zmieniają kolor, czyli nie mają stałej barwy własnej (są bezbarwne), ale kolor zmienny zależny od barwy światła.

D/  kolory bezbarwnych przedmiotów są wrażeniem psychicznym, wywołanym przez drgania bezbarwnych promieni świetlnych  przenoszonych przez oczy do mózgu.

Były to jednak mylne wnioski ! Jeśli wiedzy nie weryfikuje się od podstaw, powstaje piramida błędów prowadząca w ślepy labirynt dogmatów Newton połączył dogmaty poprzedników, bezkrytycznie i błędnie „wyjaśniając” ich fizyczne podstawy !

Newton wydedukował, że jeśli przedmioty nie mają kolorów, a światło składa się z barw, to kolory przedmiotów powstają ze światła - z właściwości przedmiotu do selektywnego odbicia barw widma !  Kolory ze światła są …

Jednak proste i liczne dowody w RTK jednoznacznie temu zaprzeczają !

Zjawisko selektywnego pochłaniania i odbicia barw widma światła przez przedmioty, nie istnieje !

Selekcja faktycznie zachodzi, ale nie barw widma a realnych kolorów przedmiotów.

                 Przedmioty mają realne kolory, a światła realne barwy !

Istnieje zjawisko selektywnego rozjaśniania i ściemniania realnych kolorów przedmiotów przez podstawowe barwy widma światła RGB !

To nie przedmioty selektywnie wybierają barwy widma, ale barwne światło wybiera realne kolory przedmiotów z zakresu barwy światła.

Barwne światło rozjaśnia przedmiot o kolorze odpowiadającym barwie światła.

np. światło R wybiera (rozjaśnia) przedmioty o kolorze czerwonym, a wszystkie pozostałe przedmioty o kolorach z zakresu i Bściemniane.

I tak się dzieje dla każdej podstawowej barwy widma RGB.

Jeżeli z barw RGB można utworzyć każdą barwę światła, to wszystkie barwy światła razem (jednocześnie) mogą rozjaśnić wszystkie możliwe  realne kolory Natury.

Świat jest kolorowy i aby ukazały się wszystkie kolory natury, należy je oświetlić i rozjaśnić jednocześnie barwami podstawowymi światła RGB – wtedy nie ma selektywnego ściemniania i wszystkie kolory są widoczne w swej rzeczywistej barwie.

            Rzeczywiste kolory przedmiotów ukazują się w białym świetle.

Czyli tylko w świetle białym można dostrzec wszystkie realne kolory Natury !

Wnioski Newtona w pkt.C są także błędne, gdyż to że przedmioty w świetle barwnym zmieniają kolor, nie jest dowodem ich bezbarwności, ale dowodzi że rzeczywiste kolory zabarwiają się barwnym światłem i im większe nasycenie barwy światła, tym mocniejsze zabarwianie !

Kolor przedmiotu zabarwia się barwą światła, a światło odbite kolorem przedmiotu.

Światło nasycone (zagęszczone) może całkowicie zabarwić kolor przedmiotu.

I tego wszystkiego nie dostrzegł Isaac Newton i wszyscy późniejsi scholastycy barwy. Bezkrytycznie zawierzyli autorytetowi Newtona i nawet nie próbowali weryfikować jego odkryć, o czym świadczy 400 lat dogmatologii stosowanej ! A teraz jest głupio się do tego przyznać, bo wyjdzie na jaw co z nas za naukowcy i autorytety !

Newton w optyce barwy tylko otarł się o Prawdę, gdyż zadowolił się odkryciem barw widmowych światła i dopasował rzeczywistość do własnej teorii.

Optyka barwy jest w istocie bardzo prosta i nie trzeba być wielkim uczonym, aby ją zrozumieć i dostrzec oczywistą oczywistość ! Prostota i „chłopski rozum” w scholastyce nie jest wskazana, gdyż szybko mogłoby się okazać że skomplikowane problemy są w istocie banalnie proste A to wielu „geniuszy” odarłoby z aureoli i nimbu wielkości i genialności.

W końcu co za różnica, czy kolory są czy ich nie ma? Po co robić zamieszanie i komu potrzebne takie szukanie problemów na siłę? W istocie i faktycznie da się bez tego żyć! Tylko po co komu nauka i naukowcy?

Radujmy się więc, dopókiśmy młodzi.

Niechaj żyje Akademia, niech żyją profesorowie,

Niech żyje nasze miasto, mecenasów łaskawość,

Która nas tu chroni, która nas tu chroni!

Niech przepadną smutki, I zginą wrogowie,

Niech przepadnie diabeł, I anty-burschowie

A także szydercy! 

http://www.tekstowo.pl/piosenka,studencka,gaudeamus_igitur.html

Jest to moja ostatnia notka ! Scholastyków i tak nic nie ruszy, a reszta niech śpi dalej ! Nareszcie na Salon(y) wróci błogi spokój ... Good Luck !

Porównując ilość wejść z ciekawszymi blogerami, widać jak scholastycy celowo ignorują Prawdę - nawet nie chcą na nią spojrzeć, a co dopiero ją uznać !

Skopiowanie pdf ze str. realcolortheory.pl  zapobiegnie dalszej manipulacji, gdyż strona może nagle zniknąć – scholastycy nie mając dowodów naukowych będą bronić dogmatów metodami niekoniecznie zgodnymi z Kodeksem Etyki Naukowca. 

... gdzie są te liczne niezbite dowody naukowe oparte na przebogatym materiale empirycznym?

Nie ma nawet jednego !!!   I taka jest Prawda !

Jestem autorem Realnej Teorii Koloru powstającej od 2010 r., która negatywnie weryfikuje wielowiekowe dogmaty w niutonowskiej fizyce barwy i koloru. / Moja strona - realcolortheory.pl

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Technologie