Jak dogmaty i autorytet Galileusza, Kartezjusza i Newtona wyprowadziły fizykę na pseudonaukowe manowce.
W 1623 r. Galileusz zaliczył barwy do wrażeń zmysłowych.
W 1637 r. Kartezjusz pozbawił przedmioty kolorów, stwierdzając że widzimy tylko barwę światła wysyłanego przez przedmioty.
W 1672 r. I.Newton przedstawił Nową Teorię Światła i Koloru :
A/ rozszczepił światło pryzmatem i dowiódł że barwy tęczy (widma) nie są cechą pryzmatu, ale są składnikami światła i załamują się pod różnymi kątami.
B/ kolor przedmiotu w świetle białym jest zdolnością (właściwością) przedmiotu do selektywnego odbijania promieni widma światła białego.
C/ oświetlając w ciemności przedmioty różnymi światłami barwnymi zmieniają kolor, czyli nie mają stałej barwy własnej (są bezbarwne), ale kolor zmienny zależny od barwy światła.
D/ kolory bezbarwnych przedmiotów są wrażeniem psychicznym, wywołanym przez drgania bezbarwnych promieni świetlnych przenoszonych przez oczy do mózgu.
Były to jednak mylne wnioski ! Jeśli wiedzy nie weryfikuje się od podstaw, powstaje piramida błędów prowadząca w ślepy labirynt dogmatów ! Newton połączył dogmaty poprzedników, bezkrytycznie i błędnie „wyjaśniając” ich fizyczne podstawy !
Newton wydedukował, że jeśli przedmioty nie mają kolorów, a światło składa się z barw, to kolory przedmiotów powstają ze światła - z właściwości przedmiotu do selektywnego odbicia barw widma ! Kolory ze światła są …
Jednak proste i liczne dowody w RTK jednoznacznie temu zaprzeczają !
Zjawisko selektywnego pochłaniania i odbicia barw widma światła przez przedmioty, nie istnieje !
Selekcja faktycznie zachodzi, ale nie barw widma a realnych kolorów przedmiotów.
Przedmioty mają realne kolory, a światła realne barwy !
Istnieje zjawisko selektywnego rozjaśniania i ściemniania realnych kolorów przedmiotów przez podstawowe barwy widma światła RGB !
To nie przedmioty selektywnie wybierają barwy widma, ale barwne światło wybiera realne kolory przedmiotów z zakresu barwy światła.
Barwne światło rozjaśnia przedmiot o kolorze odpowiadającym barwie światła.
np. światło R wybiera (rozjaśnia) przedmioty o kolorze czerwonym, a wszystkie pozostałe przedmioty o kolorach z zakresu G i B są ściemniane.
I tak się dzieje dla każdej podstawowej barwy widma RGB.
Jeżeli z barw RGB można utworzyć każdą barwę światła, to wszystkie barwy światła razem (jednocześnie) mogą rozjaśnić wszystkie możliwe realne kolory Natury.
Świat jest kolorowy i aby ukazały się wszystkie kolory natury, należy je oświetlić i rozjaśnić jednocześnie barwami podstawowymi światła RGB – wtedy nie ma selektywnego ściemniania i wszystkie kolory są widoczne w swej rzeczywistej barwie.
Rzeczywiste kolory przedmiotów ukazują się w białym świetle.
Czyli tylko w świetle białym można dostrzec wszystkie realne kolory Natury !
Wnioski Newtona w pkt.C są także błędne, gdyż to że przedmioty w świetle barwnym zmieniają kolor, nie jest dowodem ich bezbarwności, ale dowodzi że rzeczywiste kolory zabarwiają się barwnym światłem i im większe nasycenie barwy światła, tym mocniejsze zabarwianie !
Kolor przedmiotu zabarwia się barwą światła, a światło odbite kolorem przedmiotu.
Światło nasycone (zagęszczone) może całkowicie zabarwić kolor przedmiotu.
I tego wszystkiego nie dostrzegł Isaac Newton i wszyscy późniejsi scholastycy barwy. Bezkrytycznie zawierzyli autorytetowi Newtona i nawet nie próbowali weryfikować jego odkryć, o czym świadczy 400 lat dogmatologii stosowanej ! A teraz jest głupio się do tego przyznać, bo wyjdzie na jaw co z nas za naukowcy i autorytety !
Newton w optyce barwy tylko otarł się o Prawdę, gdyż zadowolił się odkryciem barw widmowych światła i dopasował rzeczywistość do własnej teorii.
Optyka barwy jest w istocie bardzo prosta i nie trzeba być wielkim uczonym, aby ją zrozumieć i dostrzec oczywistą oczywistość ! Prostota i „chłopski rozum” w scholastyce nie jest wskazana, gdyż szybko mogłoby się okazać że skomplikowane problemy są w istocie banalnie proste ! A to wielu „geniuszy” odarłoby z aureoli i nimbu wielkości i genialności.
W końcu co za różnica, czy kolory są czy ich nie ma? Po co robić zamieszanie i komu potrzebne takie szukanie problemów na siłę? W istocie i faktycznie da się bez tego żyć! Tylko po co komu nauka i naukowcy?
Radujmy się więc, dopókiśmy młodzi.
Niechaj żyje Akademia, niech żyją profesorowie,
Niech żyje nasze miasto, mecenasów łaskawość,
Która nas tu chroni, która nas tu chroni!
Niech przepadną smutki, I zginą wrogowie,
Niech przepadnie diabeł, I anty-burschowie
A także szydercy!
http://www.tekstowo.pl/piosenka,studencka,gaudeamus_igitur.html
Jest to moja ostatnia notka ! Scholastyków i tak nic nie ruszy, a reszta niech śpi dalej ! Nareszcie na Salon(y) wróci błogi spokój ... Good Luck !
Porównując ilość wejść z ciekawszymi blogerami, widać jak scholastycy celowo ignorują Prawdę - nawet nie chcą na nią spojrzeć, a co dopiero ją uznać !
Skopiowanie pdf ze str. realcolortheory.pl zapobiegnie dalszej manipulacji, gdyż strona może nagle zniknąć – scholastycy nie mając dowodów naukowych będą bronić dogmatów metodami niekoniecznie zgodnymi z Kodeksem Etyki Naukowca.
... gdzie są te liczne niezbite dowody naukowe oparte na przebogatym materiale empirycznym?
Nie ma nawet jednego !!! I taka jest Prawda !
Komentarze